Wychodząc naprzeciw Państwa oczekiwaniom otwieramy na naszej stronie internetowej kącik porad: „Co robimy w ogrodzie? ”. Mamy nadzieję, że z jego pomocą Państwa ogrody staną się jeszcze piękniejsze, zdrowsze i bardziej zadbane. Podawać w nim będziemy tylko najważniejsze porady, ponieważ w pewnych miesiącach pracy w ogrodzie jest tak dużo, że powstała by wielka księga porad. Wszystkie porady będą aktualizowane co miesiąc. Szczegółowych informacji udzielą Państwu nasi pracownicy z poszczególnych działów w naszym centrum ogrodniczym.
Poradnik został opracowany i zredagowany przez zespół centrum ogrodniczego „Dom i Ogród” Tarnów na podstawie książek, czasopism, programów ochrony roślin, doświadczeń klientów i naszych własnych.

Ogród
Jakie prace wykonujemy w styczniu
- Jeżeli jeszcze nie okryliśmy roślin to trzeba to zrobić jak najszybciej. Najlepiej do tego celu użyć: włóknin, kapturów, mat słomianych, tkanin cieniujących.
- Regularnie sprawdzamy czy okrywy wykonane na wrażliwych roślinach nie zostały uszkodzone przez śnieg i wiatr.
- Obwiązujemy niektóre rośliny iglaste ( kolumnowe formy tuji, jałowców, cyprysików ) sznurkiem, aby mokry śnieg nie deformował i łamał ich gałęzi.
- Strząsamy z roślin mokry śnieg.
- Podlewamy co jakiś czas rośliny iglaste i inne zimozielone, jeżeli zostały na zewnątrz w pojemnikach.
- Rośliny przechowywane w pomieszczeniach również wymagają okresowego podlewania.
- Dokarmiany ptaki, szczególnie w śnieżne i mroźne zimy.
- Utrzymujemy dostęp tlenu dla ryb w oczkach wodnych ( lód można topić wrzącą wodą, wycinać otwory świdrem lub można użyć elektrycznego napowietrzacza albo przerębli z grzałką ).
- Nie dopuszczamy do powstawania na trawniku skorupy zmarzniętego śniegu, bo pozbawiona tlenu trawa będzie chorować ( pleśń śniegowa ).
- Sprawdzamy co jakiś czas stan przechowywanych cebul, bulw i kłączy. Jeżeli po ściśnięciu cebulki okaże się, że jest ona miękka lub dostrzeżemy na niej wilgotne plamy – wyrzućmy ją.
- Ogród jest teraz „ uśpiony ”, więc mamy trochę więcej wolnego czasu. Jest to odpowiedni moment, aby zaplanować swoją zieloną oazę. Pomyślmy o nowych aranżacjach i ciekawych roślinach do naszego ogrodu.

Sad
Jakie prace wykonujemy w styczniu
- Bielimy pnie drzew owocowych – zapobiega to pękaniu kory podczas niskiej temperatury.
- Drzewa owocowe rosnące w pobliżu pól i lasów warto zabezpieczyć przed zającami i sarnami. Służą do tego gotowe osłonki z siatki, tworzywa PCV lub środki odstraszające.
- W styczniu jeżeli pogoda na to pozwoli powinno się wykonywać niektóre opryski na drzewach owocowych (brzoskwinia – kędzierzawość liści brzoskwini).
- Usuwamy zaschnięte owoce („mumie”), które jeszcze wiszą na drzewach, ponieważ są miejscem zimowania grzybów.
Dom
Jakie prace wykonujemy w styczniu
- Rośliny, które kwitną regularnie zasilamy nawozami do roślin kwitnących.
- Rośliny ozdobne z liści – nawozimy rzadziej i tylko specjalnymi nawozami jesienno – zimowymi o małej zawartości azotu.
- Przy wietrzeniu mieszkania uważajmy na przeciągi, rośliny nie powinny być narażone na strumienie zimnego powietrza.
- Zimą powietrze w domach jest dla roślin zbyt suche. Zwiększajmy wilgotność w pomieszczeniach poprzez nawilżanie powietrza i zraszanie części zielonych roślin. Nie powinno się zraszać min. kaktusów, sukulentów, roślin o skórzastych i mięsistych, pokrytych woskowym nalotem liściach.
- Nie podlewamy i nie nawozimy kaktusów i sukulentów, gdyż przechodzą one okres spoczynku. Można je przenieść do chłodniejszego i ciemniejszego pomieszczenia ( na ok. 2 – 3 miesiące ). Dzięki temu zabiegowi kaktusy wiosną zakwitną.
- Regularnie sprawdzamy czy na roślinach nie pojawiają się choroby i szkodniki. Jeżeli stwierdzimy niepokojące objawy, powinniśmy się udać do specjalisty z dziedziny ochrony roślin.
- Sprawdzamy przechowywane owoce i warzywa. Wszystkie, które posiadają niepokojące objawy ( plamy, pleśnie, zgnilizny ) usuwamy , aby nie porażały kolejnych.
- Już od stycznia można wysiewać w domu i pod osłonami niektóre nasiona kwiatów i warzyw.
- Przez całą zimę możemy uprawiać pyszne i zdrowe nasiona na kiełki.
